~poranne szalone cyferki i wizyta na oddziale, a popołudnie na lodach :)~
~40~
~piękny wiosenny spacerek~
~i okazuje się, że w ciula można zrobić nawet na elektryczności...~
~Pan R. w odwiedzinach :)~
~a ja ciągle śpię~
~wieczór filmowy z Wyspą tajemnic ...znowu! :D~
~poranne spotkanie w POZ i znowu te głupie cyferki szaleją...~
~teraz to już bez wątpienia wiosna :)~
~a chorus już dochodzi do siebie~
~chorowania Małżowinka dzień kolejny...~
~39~
~Mama w gościach, a chorus dogorywa w łóżku :P~
~spotkanie z Karolami i przygotowania do jutrzejszych odwiedzin Mamutka~
~słodkie leniuchowanie i wieczorne szukanie książeczki i czegoś na "parapetówke" u Karolów~
~trzy godziny czekania żeby przez godzinę poleżeć i dowiedzieć się, że za dwie godziny mam wrócić, poczekać i znowu poleżeć przez godzinę...~
~jakoś takoś niemrawo i ciśnienie skacze~
~czytadła~
~poranek na sesji foto, zakupy książkowe i McDonalds ze wszystkimi bydgoskimi gimnazjalistami~
~38~
~bo w naszym domu chyba mieszka wielbłąd :D~
~a młodzież w TV robi furore :))))))))))))~
~lasencje w odwiedzinach~
~jutro przyjeżdżają lasencje więc drożdżówka z jabłkiem w toku :)~
~sto czterdzieści na dużo za dużo? ... :/~
~poranne, spokojne spotkanie kończy się kilkoma godzinami czekania, a w nagrodę za dzielność... żonkile:))~
~warsztaty o bezpieczeństwie, baaaaardzo ciekawe~
~37~
~w Toruniu - łóżeczko w krową jest już na swoim miejscu :)))))~
~już mieliśmy wracać do domku, a tutaj taka śmierdząca sprawa...~
~zupełnie ostatnie zakupy dla Bombla~
~prezent dla kobitek od dilera? myjka :)~
~przewijak, pokrowce i prawie łóżeczko :)~
~Małżowinek w delegacji, a ja sobie odpoczywam :)~
~ja to wszystko bym sprzedała w każdym czasie :)))))~
~znowu dostałam kosmetyki, których nie chcę używać~
~poranne spotkanie w POZ i wprowadzanie zmian w banku, gdzie już daaaaawno powinno być wszystko pozmieniane :)~
~w Toruniu~
~odwiedziny w moim "ukochanym" ZUSie, odwiedziny u księgowej, odwiedziny na obiedzie u Jana O. i pogaduchy przy muzyce:))))~
~pakowanie na najfajniejszy wyjazd w życiu :))))))~
~36~
~a plan był baaardzo ambitny, miał być Inowrocław, albo rynek a wyszedł relaksik i włoskie zakupy:)~
~"ostatnie" spodenki i wiosenne buty :)~
~i dziś 1.marca, czyli przetrzymaliśmy luty!!!! :)))~